|
|
|
|
Mutablesoul
Opozitor
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 16/666 Skąd: z miejsca gdzie ciemno, cicho i ciepło...
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Wto 22:08, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Billy przez chwilę siedział z opuszczoną szczęką, po czym zamkną rozdziawiony pysk, podrapał się po głowie, chrząknął, walną kielich wódy, podrapał się po policzku, spojrzał po ścianach lokalu, walnął kolejnego kielicha, podłubał niedbale palcem w nosie, zabrał się do nalewania kolejnego kielicha, ale zrezygnował i pociągnął długi łyk prosto z butli, otarł usta i znowu chrząknął... W ogóle wykonywał mnóstwo nie potrzebnych teraz czynności, jakby coś głęboko rozważał, a mantra rutynowych ruchów starego zrzędy-barmana pomagała mu myśleć... W końcu wymruczał jakby do siebie...
-Ach ci młodzi. Wszystko chcą od razu i natychmiast. Żadnego zastanowienia, wszystko jest jasne i proste. Eeeech... Kiedyś sam taki byłem. Ale poszedłem na front, głupi szczeniak, i dostałem od życia po dupie. Kurwa, tam to było gówno... Kurwa, do dzisiaj nie mogę spokojnie spać... Pamiętam, że pierwszego dnia, kiedy mieliśmy starcie z oddziałem Molocha, posrałem się w pory, kurwa, a taki był ze mnie chojrak, ale jak mi twarz obryzgały flaki kolesia co już trzeci rok służył, to nie wytrzymałem, kurwa mać, kurwa... Dwa Kółka pociągnął kolejny łyk i wpatrzył się tępo w podłogę mamrocząc : "Kurwa, kurwa, kur..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|