 Wysłany: Wto 20:00, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
A właśnie że porządny!... no tak w miarę 
Acha i jeszcze jedno! Minus domówek - sprzątanie, zwłaszcza jak się jest tak porządnym jak ja i się nie znika gdzieś rano, tulko się zmywa cudze wymiociny z cudzych ścian... ech... no za dobry jestem, no
Kluseczka powiedziała: I pamiętajcie !! Nigdy nie chodzcie nikim do lasu kiedy jestescie pijani!! Bo moze sie to skonczyc tragicznie. Ja mówię: Tym bardziej nie chodzcie sami do lasu po pijaku, bo się może jeszcze gorzej skończyć |
|
| Wysłany: Pon 15:14, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
| Sowa cichy?? No, ok , ale PORZĄDNY????????? JEDNO WIELKIE BUHAHAHAHAHAHAHA.
No fakt ze my z Hiobem mało co pamiętamy z domówek, co nie jest zbyt pozytywne jesli maja one miejsce gdzies w okolicy lasu czy jakichkolwiek krzaków ( Hiobie  ) No i nasz kochany Gonzo organizator domowek na ktora ostatnio miala wpasc policja poniewaz w/w osobka wyrzucila swoj wlasny wazon przez swoje wlasne okno na cudze auto tylko dlatego ze jej sie nudzilo
ale i tak CHWAŁA DOMOWKOM
I pamiętajcie !! Nigdy nie chodzcie nikim do lasu kiedy jestescie pijani!! Bo moze sie to skonczyc tragicznie ( Hiobie )
<admin: Dziękuję za informacje szkolne:D> |
|
| Wysłany: Pon 12:33, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
| No, Hiobq, znacznie TROSZECZKE bardziej;) A wiesz, co?! W ogole to nie jest powod ani do dumy, ani do szczegolnego opisywania na forum naszego cichego i porzadnego klasowego kolegi A co do domowek, to... wlasciwie zadnej nie moge sobie w100% przypomniec, wiec lepiej TEN temat tYz omine;) Aha, i zgadzam sie z KOlega Mozdz., ktory twierdzi, ze we wlasnym domu domowki nie wychodza najlepiej, haha, chyba ze jest sie Gonzem, ktory sam wszystko rozpieprza:P ach.. i'm lovin' it! |
|
| Wysłany: Pon 10:20, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
Eee ja byłam:D Imieniny mojej kuzynki kilka lat temu Totalna porażka... Zlazła się cała dzieciarnia z naszej rodziny, wszystko biegało, darło się, bałaganiło.. Ble, nienawidzę małych dzieci... :/
 |
|
| Wysłany: Pon 9:45, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
| No, ale pisząc "Bazyl" oczywiście miałem też na myśli was - hiobki:D Tylko nie chciałem was demaskować ale teraz, jak już się same ujawniłyście...
No ale wracając do tematu - DOMÓWKI - taka przyjemna rzecz, o ile nie odbywa się to w TWOIM domu . Naprawdę domówki wychodzą zazwyczaj bardzo fajnie... ktoś był na jakiejś nieudanej? |
|
| Wysłany: Pon 8:38, 21 Lis 2005 Temat postu: |
|
| Kolego Mutablesoul jakbyś chodzil do naszej szkoly też byś musial "trochę" bardziej Hiobie?? łągodnie to ujęłaś bym rzekła nie no bez przesady !! AA to my nie jestesmy ( jeszcze ) |
|
| Wysłany: Nie 21:56, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
No coz, my z Hiobem lubimy sobie chlapnac troche bardziej  |
|
| Wysłany: Nie 21:39, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
| Do śniadanka przed szkołą!!??!?!
No ładnie... Ja też lubię sobie czasem chlapnąć mniej lub więcej, ale teksty tutaj... ...no poprostu młodzież nam się na potęge rozpija. |
|
| Wysłany: Nie 14:39, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
Echhhhh cóż za wspaniały temat zaczyna być poruszany A propo Sowa!!!!!! A o mnie i piciu we " wszawej norze" Bazylu nie pamięta się 
Ja tez lubię pić w samotności ale to nie to samo Ostatnio mama była zła że do śniadania sobie drinka zrobiłam >confuse< psssss co ja poradze że przed szkołą czasem TRZEBA się odstresować POZDRAWIAM WSZYSTKICH SMAKOSZY KOMANDOSÓW , WINKA DZIADUNIA I ŻUBRA!! 
I pamiętajcie....  |
|
| Wysłany: Nie 1:38, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
| No więc:
Jako były LARPowiec nie mogę pominąć PICIA NA CYTADELI!
Ile pięknych procentowych chwil tam spędziłem... co nie chłopcy i dziewczęta? Bazyl... no po prostu fajna jest ta wszawa nora! Picie w samotności (nie nie jestem alkoholikiem ). Dobra mucyka. Szklaneczka dobrze schłodzonego miodku.... tak, zdecydowanie tak. Picie z tymi bucami co tydień. Tak to do was chłopaki:D no wy mnie kiedyś rozpijecie! coco, macior, ludi... to oni!!!
Picie... gdziekolwiek, jakkolwiek, byle nie z kimkolwiek! To dla mnie dobre picie! |
|
| Wysłany: Nie 0:07, 20 Lis 2005 Temat postu: |
|
| Ja dziś piłem po chmurką. Było cudownie, mimo, że było zimno... | |
| Wysłany: Sob 15:07, 19 Lis 2005 Temat postu: |
|
| Kulturnie to my bedziemy potem narazie kiedy sie ma te słodkie naście latek można szaleć |
|
| Wysłany: Sob 14:26, 19 Lis 2005 Temat postu: |
|
| Kultura nie dla Hiobkow-Niedojebkow;)...
Ale fajnie i tak! Wazne, ze % sa haha..... |
|
| Wysłany: Sob 14:24, 19 Lis 2005 Temat postu: |
|
Eh, ale przecież zimno jest, a pod mostem są przeciągi... 
Ja wolę zapłacić nieco więcej i wypić kulturalnie wino grzane w mikrofalówce w jakimś miłym pubie... |
|
| Wysłany: Sob 13:39, 19 Lis 2005 Temat postu: |
|
Hiobie kochany!! Bo padne No nie wiem czy mamy opisywać nasze wyprawy pt - sob bo nas Sowa usunie i cio Nie no tak ogólnie przepis na dobra zabawe to : miejsce : Ruiny, ruiny 2, Warta, drzewo konsumpcja: wódka + tymbark  , turboptyś : wino + woda gazowana, turbojeb : wino + cola towarzystwo : najlepsi przyjaciele i wszystko co sie nawinie Mimoże z Hiobem evKA mamy różne gusta muzyczne bo w/w woli hip hopowe melanże a ja raczej cięższą muzykę preferuję to i tak najlepiej bawimy się przy....... JESTEŚ SZALONA, MAJORCE, BAILANDO i takich innych sobie starych przebojach o Bosh jaki soochy ten wpis
SEZON JESIENNO ZIMOWY WRAZ ZE SPADAJĄCYM ŚNIEGIEM ROZPOCZĘTY |
|