|
|
|
|
aaa4
UnCast
Dołączył: 18 Maj 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Czw 17:47, 18 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Kazde skaleczenie i kazda rana, o ktorych slyszalem, przyczynialy mi trosk i zgryzot zwiazanych z Dylan, choc znalem juz ja na tyle dobrze, zeby wiedziec, iz moje protesty na nic sie tutaj nie zdadza. Z drugiej zas strony Sanda do tego stopnia zarazila sie bakcylem przygody podczas naszego wspolnego przedsiewziecia, ze ciagle marzyla o jakiejs akcji.Siedzielismy ktoregos wieczora w naszym mieszkaniu, odpoczywajac i rozmawiajac, kiedy Sanda podniosla te sprawe po wysluchaniu kilku opowiesci Dylan, ktorej nigdy nie dosc bylo tego tematu.
To brzmi tak podniecajaco - powiedziala. - Wiele bym dala, by chociaz raz wybrac sie na taka wyprawe.
-Prawdopodobnie zanudzilabys sie na smierc - odparla Dylan. - Na szczescie, polowania i ataki nie przydarzaja sie codziennie.
-Wszystko jedno - byle sie znalezc tam na morzu, pedzic po falach,
Post został pochwalony 0 razy
|
|