Witam na forum trupie! Witam na forum trupie!
Witaj czerwiu! Wlasnie znajdujesz sie na forum ktore umarlo dawno temu...
Witam na forum trupie!
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Dungeon Of Scream...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Witam na forum trupie! Strona Główna -> A teraz z zupełnie innej beczki...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
moździerz 220mm
LuteWings
LuteWings



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Gdybym to ja wiedział... :P

PostWysłany: Wto 22:49, 29 Lis 2005    Temat postu:

Dopsze... powiedz mi w którym miejsku swojej wypowiedzi tak celnie we mnie trafiłeś i zraniłeś.

Może to o moim nicku, że niby zwiększam sobie nim objętość w gaciach... Nick powstał w taki oto sposób...
1. hmmm trzeba by wymyślć nicka
2. O! jakaś książka! < były to "pojazdy wojska polskiego 1939", zresztą pożyczona od kolegi Rianda jkieś... hmmm 5 lat temu Very Happy >
3. <Po otwarciu na losowo wybranej stronie> O! moździerz 220mm... czemu nie?
A pozatym wspomnij komu zawdzięczasz obecną ksywkę Razz

Że niby nie potrafię żyć w społeczeństwie. Racja, ale dobrze mi z tym... cieszę się że źle mi stać w gównie i że nie czuję się w nim dobrze.

Możesz powyższą wypowiedź uznać za "erupcję emocji"... niczego lepszego, bardziej agresywnego się nie spodziewaj Razz

Ale dobrze! niech będzie że teraz wybuchnę, żeby zaspokoć ciebie i pokazać że miałeś racją. Nawet zaklnę a co! Very Happy mam nadzieję że poprawię ci samopoczucie mały zębaty stworku Razz

Pierdole Freuda, bo Freud to niedojda!

Ja tam se ze sobą radzę sam i mi ze sobą dobrze... to chyba powinno wystarczyć, no chyba że uważasz że powinienem pujść do jakiegoś gościa, żeby mnie przemienił w doskonale przystosowanego do życia w społeczeństwie, bezrefleksyjnego zjadacza chleba... ale to mnie się kojarzy troszkie z biurowym zombie Razz ... ale są tacy któży potrzebują psychoterapii...

Kocham cie słodiaczku ty mój! Very Happy Very Happy Very Happy

PS. Czy mi się wydaje, czy ktoś cały czas oddala od siebie napisanie posta dla Angay Razz ale co tam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Mutablesoul
Opozitor
Opozitor



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 16/666
Skąd: z miejsca gdzie ciemno, cicho i ciepło...

PostWysłany: Śro 0:54, 30 Lis 2005    Temat postu:

Nie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Angaya
Infandubule



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: z otchłani mojego lenistwa...

PostWysłany: Śro 18:10, 30 Lis 2005    Temat postu:

...co "nie"?... Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Mutablesoul
Opozitor
Opozitor



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 16/666
Skąd: z miejsca gdzie ciemno, cicho i ciepło...

PostWysłany: Śro 18:42, 30 Lis 2005    Temat postu:

Nie akceptuję formy jaką przybrała ta "wymiana zdań" (dla mnie osobiście).

Nie zgadzam się aby ktokolwiek podpuszczał mnie na moją dziewczynę (a już się zaczyna).

Nie pozwolę sobie na prowokowanie mnie do ataków (a dałem się sprowokować).

Nie widzę sensu i celu tego "szczekania" na siebie.

Nie rozumiem po co mam kogoś obrzucać błotem bez wyraźnej przyczyny.

Nie jestem i nigdy nie byłem mocny w gębie więc nie będe się wysilać (bez celu).

Nie będe tego kontynuował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
moździerz 220mm
LuteWings
LuteWings



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Gdybym to ja wiedział... :P

PostWysłany: Śro 20:26, 30 Lis 2005    Temat postu:

HA!

<tłumaczcie sobie to jak chcecie, nie ma to być tryumfalne ha, ani ha przyznające rację. Jest to ha które ma wywoływać w każdym z was osobiste uczucia Razz >

ps. for Mutable...
"Nie pij tyle..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Mutablesoul
Opozitor
Opozitor



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 16/666
Skąd: z miejsca gdzie ciemno, cicho i ciepło...

PostWysłany: Śro 22:49, 30 Lis 2005    Temat postu:

nie pije "tyle"...
<nie chodziło o alkohol o nazwie "tyle"... jak już to - "nie pij, tyle" - tyle = dupo, a więc aby nie było niedomówień powinno to wyglądać tak - "nie pij, ty dupo" Razz >
<znowu się czepiasz... a "tyle" to nie miała być nazwa własna, ale ilość... ale po co mnie znowu prowokujesz? myślisz, ze tego nie widzę?>
<ej... sory, wiesz co... pożartować se nie mozna już nawet? że niby prowokacja jakaś... a może ten o gąsce balbince? Ależ wodzu, co wód! To ja przepraszam...>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mutablesoul dnia Czw 22:17, 01 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Rozmaryn
unChronosinchlastik



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666

PostWysłany: Czw 20:22, 01 Gru 2005    Temat postu:

częste picie skraca życie

i robi whiskas z mózgu

;_)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
ekli
Katalzer



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666

PostWysłany: Czw 22:17, 01 Gru 2005    Temat postu:

KLusex, zbesztalas mnie dzisiaj za nieudzielanie sie na blogu, a ze zobaczylam WRESZCIE(sasasa...)jakis ciekawy watek, wypowiadam sie: otoz.. CZESTE picie nie tylko skraca zycie, ale i je umila! Ha(tryumfalne, radosne, stesknione %-ów"HA"!), chyba, ze ktos sobie zablokuje karte SIM, bo za duzo wypil Wink

a TFU! Nie na blogu chcialam napisac(chociaz na blogu tYz:P!!), tylko na FORUM, motylakurdenozka! Pije za duzo, czy cos.. Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Mutablesoul
Opozitor
Opozitor



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 16/666
Skąd: z miejsca gdzie ciemno, cicho i ciepło...

PostWysłany: Nie 18:02, 11 Gru 2005    Temat postu:

Rozmaryn napisał:
i robi whiskas z mózgu


...od "whiskasa" wolę whisky...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
moździerz 220mm
LuteWings
LuteWings



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Gdybym to ja wiedział... :P

PostWysłany: Nie 22:49, 11 Gru 2005    Temat postu:

Hej co tu takie pustki... taki temat co powinien mieć wzięcie jak świrze bułeczki... bo ponoć wszyscy są tacy zestresowani i podenerwowani... a tu nikt się nie wyżywa, nawet naczelny bluzgator naszego forum Razz (to nie była zaczepka!)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Mutablesoul
Opozitor
Opozitor



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 16/666
Skąd: z miejsca gdzie ciemno, cicho i ciepło...

PostWysłany: Nie 23:42, 11 Gru 2005    Temat postu:

kurwa... nie lubię szkoły... ale to żadna nowość, w dodatku nie mam już siły dalej na nią bluzgać... porażka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Rozmaryn
unChronosinchlastik



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666

PostWysłany: Nie 23:59, 11 Gru 2005    Temat postu:

Szkoła uczy życia!

Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Mutablesoul
Opozitor
Opozitor



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 16/666
Skąd: z miejsca gdzie ciemno, cicho i ciepło...

PostWysłany: Pon 21:52, 12 Gru 2005    Temat postu:

Życia uczy samo życie!
A szkoła uczy nie zdrowej ambicji, chorej rywalizacji, zbędnego stresu i oszukiwania z uśmiechem na twarzy... No cóż, faktycznie dla niektórych tak właśnie wygląda życie, ale ja bym wolał jednak coś innego... ;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
moździerz 220mm
LuteWings
LuteWings



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Gdybym to ja wiedział... :P

PostWysłany: Czw 1:49, 15 Gru 2005    Temat postu:

Powiem tak...
Coś ostatnio mam chumor kiepskawy...

Smutno mi, do cholery!

Albo powiem inaczej...
Coś życie ostatnio jakieś mdłe...

Smutno mi, do cholery!

No i wogóle...
Coś wychodzi wszystko nie tak...

Smutno mi, do cholery!

Ostatnio...




To była moja mała parafraza dzieła tego tam... wieszcza jednego " border="0" />

Ale to był tylko żart... no dobra nie do końca... coś ostatnio mi jakoś tak nie tak... bo tykam ostatno świat kijem bo się próbuję przekonać jak to jest być normalnym niepopaprańcem. Próboję łapać życie jak kombajny co łapią kury po wioskach no i coś nie tak jest, co ja sie wogle do tego życia mieszam, to jest jakiś pieprzony teatrzyk tanich uczuć...No i wogóle to nic tylko się upić no bo wtedy się wydaje że jest fajno no bo może jest? może widzę życię naprawdę kiedy jestem pijany? Tak jak się mówi to co się naprawdę czuje dopieru jak się schlało... przecierz to jest jakś paranoja No a jak ja nie rozumiem ludzi... jak można być tak głupim życiowo, przekłamanym i nieracjonalnym? no poprostu czasem mam ochotę kilku dla przykładu wybić może by im pomogło? ale pewnie nie... a pozatym co ja pieprze, przecież jestem ponoć pacyfistą, zresztą pieprzenie, jaki ze mnie pacyfista co sie źle czuje jak komuś raz w tygodniu nie wklepie. Ale ostatnio życie mnie wciąga jak psychodeliczny kibel. Bo może fajnie by było pozbyć się tych wszystkich moich popapranych zasad i skożystać z tego co ten kibel daje... co mam taki sam stać, jak tam się tak fajnie w gównie wiara tapla. Ale nieważne miałem kończyć opowiadanie, a pisze jakiś shit... wymiociny marnej egzystencji. Fajni jesteście że doczytalście aż dotąd, ale to jeszcze nie koniec... Niech mi ktoś zrobi o tak: tak duchowo co? albo nie bo teraz to zrobicie bo poprosiłem. Idę powieśić swoje ideały a jutro przepiję wszystkie swoje pieniądze... dobry plan co nie.

Wieści z frontu walki z samym sobą:
Dokonaliśmy desantu na południowym wybrzeżu moralności i przeszliśmy do ofensywy...

No to może by sobie poużywać... jest jeszcze plan b. może gdzieś jest jednak miejsce dla mnie. może czas poszukać. ale mi sie nie chce, leniwy jestem. no i jest plan c. ostatecznie... fajnie jest czasem zniszczyć totalnie coś co się tak długo budowało... totalne zgruzowanie wewnętrznie samego siebie od środka... ciekawy pomysł co nie? Ciekawie tak czytać co wytważa chory umysł po nocach? Nie macie czegoś lepszego do roboty? Męczycie się tutaj z tymi moimi błędami ortograficznymi... no i kolejnu dowud że jestem szurnient... nawet nie potrafięzapamiętać jak się pisze proste słowa... co tam! nawet tabliczki mnożenia nie umiem... dno intelektualne co? a ja się uważam za lepszego od dresów... siedze w autobusie, obserwuję takich ludzi i czuję się lepszy, a to oni są lepsi, bo potrafią sobie radzić z życiem... no i racje miał Mutable, a ja się tak broniłem i mówiłem że nie, że to nie prawda... pewnie prawda... wszyscy mają rację, tylko nie ja... ale co tam... położył bym się i przestał myśleć, ale ten głupi mechanizm ciągle działa sam z siebie i po co? i na co się pytam? Lepiej nie myśleć
"chciałbym być zwierzęciem, kotem, albo psem,
mniej wiedzieć, a czuć więcej"
Tak Maleńczuk śpiewał...
Może w przyszłym życiu? na szczęscie wierzę w reinkarnację. Ale do tego jeszcze troszkę, na szczęście nie jestem jeszcze tak popaprany żeby targnąć się na swoje żecie... nie martwcie się... nie no kiegyś byłem nawet tak głupi, ale mi przeszło, ale i tak jest fajnie stać na balustradzie balkonu, ale co tam... ale pieprze... shit mam we łbie nasrane chyba co nie? A powiem wam coś... ja tak będę chyba do rana... no wywnętrzam się jak głupi... daję potencjalnym wrogom broń do ręki, tak się czóję, jak komuś za dużo powiem to potem się czuję zagrożony, dopiero jak znam kogoś kilka lat i jeszcze nie wpakował mi sztyletu słów w plecy to przestaję się przy nim krępować... chcecie wiedzieć coś jeszcze? no proszę zapytajcie się? może trafi to do mnie tutaj do przeszłości kiedy to piszę? A ja wolę psy od ludzi, bo psy nie mówią... łatwe to nieprawdaż? nie stawiają mi żadnych wymogów. Ktoś u góry mi zrobił umer i wsadził mnie w luzkie ciało. Na numery mu się zebrało, ale co tam! Taki jest quest i nabije sobie na nim xpeków. Powidzcie wy mi czy wy mnie jeszcze chcecie znać? Oh ah alę się nad sobą rozczuliłem... ooo ale ja biedny oh! ah! Dobra co to ja miałem... acha wżucam sobie good mod no już lepiej... mam nadzieję że dacie sobie radę z tym że się na was duchowo-umysłowo wywaliłem co miałem w środku. Wybaczcie że post jest jaki jest, ale nie zamieżam czytać tego co napisałem.

Z pozdrowieniami:
Moździerz Bez Pocisku


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez moździerz 220mm dnia Czw 5:45, 15 Gru 2005, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
moździerz 220mm
LuteWings
LuteWings



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/666
Skąd: Gdybym to ja wiedział... :P

PostWysłany: Czw 2:05, 15 Gru 2005    Temat postu:

Ładnie rozwinąłem temat? Wiem, wiem post po poście zaraz sprubuję sobie wstawić warninga . Ej ale na prawdę już będę normalny! W miarę normalne... tzn. będę taki jak zwykle... no dobra nienormalny. Zrobiłem sobie tylko małe Katharzis...
I'm not normal, but i like myself Very Happy pozdro!



PS. to właśnie brak snu robi z ludźmi takie rzeczy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Witam na forum trupie! Strona Główna -> A teraz z zupełnie innej beczki... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin